wtorek, 5 czerwca 2012

Sezon ślubny uważam za otwarty !


Witam coraz to rosnące w siłę grono czytelników ;) Dzisiejszy dzień tradycyjnie zaliczam do pozytywnych :) Mimo, że musiałam posprzątać cały dom i pomóc mojej babci w zakupach, które ważyły chyba z tonę to i tak jestem nadal pełna siły i mega dobrego humoru. Do pozytywnych działań i optymistycznego myślenia motywuje mnie dodatkowo wyjazd do Warszawy, który mam wpisany w przyszły tydzień oraz planowany na spontanie wypad z przyjaciółką na tydzień do Londynu pod koniec czerwca. Oby wszystko mi się udało :) W sumie nie wiedziałam o czym dziś pisać...miałam i nadal mam ogromną ochotę na stworzenie nowego posta. Dziś mam zamiar poruszyć tematykę związaną ze ślubem oraz weselem. Moja mama jest właścicielką firmy ślubno-florystycznej, która zajmuje się m.in. organizacją ślubów oraz zaopatrywaniem imprez w oprawę florystyczną, więc temat nie jest mi obcy. Uwielbiam śluby, wesela i wszelkie przygotowania związane z tymi uroczystościami i zapewne jak każda dziewczyna mam wizję swojego perfekcyjnego męża, w perfekcyjnym garniturze, czekającym na mnie przed perfekcyjnym ołtarzem, kiedy ja będę podążać po czerwonym perfekcyjnym dywanie w oczywiście nie innej jak perfekcyjnej sukience. Aż niedobrze się robi na samą myśl o tej perfekcyjności...ale nie przedłużając przejdźmy do szczegółów. 

NAJPIERW ZARĘCZYNY
Zaręczyny...to właśnie one są powodem całego zamieszania związanego z zaślubinami. Każda dziewczyna marzy o idealnych zaręczynach, które zapamięta do końca życia i które będą tak wyjątkowe, że z dumą będzie mogła się nimi pochwalić przed znajomymi. Potencjalny mąż misternie wybiera pierścionek, aby jego wybranka z dumą mogła nosić go na palcu :) Jednak w dzisiejszych czasach pierścionki odchodzą już do lamusa. Z tego co wiem często odchodzi się od tradycji kupując ukochanej zamiast pierścionka np. rejs luksusowym statkiem po oceanie. Niby fajnie, jednak ja mimo wszystko preferowałabym otrzymać od mężczyzny biżuterię, bo przecież to nie jest świeckie...wbrew pozorom nawet pociągające ;)

 KOŚCIÓŁ ORAZ MIEJSCE W KTÓRYM MA SIĘ ODBYĆ PRZYJĘCIE
 
W dzisiejszych czasach jest tak, że przyszli małżonkowie pierwsze co starają się jak najszybciej zarezerwować salę weselną. Niestety, ale terminy są bardzo odległe. Nieraz trzeba czekać ponad 2 lata, okres oczekiwania dochodzi niemalże nawet do 3 lat. Wszystko również zależy od gustu, wyboru i czynników, którymi narzeczeni kierują się przy wyborze miejsca, w którym odbędzie się wesele. Coraz częściej również zatrudnia się florystów do aranżacji sali weselnej i wykonywania kompozycji florystycznych, tak aby nadać temu miejscu odpowiedni klimat. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć, które mogą posłużyć za inspirujące.

To czy ślub się odbędzie na zewnątrz bądź wewnątrz zależy tylko i wyłącznie od naszych upodobań oraz warunków klimatycznych. 
Decydując się na ślub kościelny należy pamiętać, ze w tej świątyni powinny być zawsze świeże, prawdziwe kwiaty. Dlatego zatrudniając dekoratora musimy mieć pewność, że wykona on dekorację z żywych kwiatów, które będą najlepiej koloru białego-jednak wariacje w tym wypadku są mile widziane :) A co powiecie na ślub w ciepłych krajach? Z biegiem czasu coraz więcej par decyduje się na powiedzenie sakramentalnego tak właśnie poza granicami kraju. Jest to do załatwienia, jednak czeka nas trochę papierkowej i organizatorskiej roboty. Mimo wszystko efekt końcowy jest wart wszelkich starań, bo jest to zdecydowanie mega ekscytujące i niezapomniane przeżycie.



SUKNIA I KWIATY

Długa, krótka, z trenem, welonem, woalką, skromna bądź taka jak z bajki, biała, kremowa, ecru, drapowana, z koronką, bądź diamencikami...Jaka ma być suknia Panny Młodej? Odpowiedź jest prosta :) Taka, w której Panna Młoda będzie: czuć się komfortowo i wyglądać dobrze ( czyli nie będzie uwydatniać jej niedoskonałości etc.). Suknia musi być dobrana pod Pannę Młodą, albo Panna Młoda pod suknię ;) Osobiście ubóstwiam projekty sukien ślubnych od duetu Paprocki&Brzozowski oraz od M. Zienia. Na zagranicznym rynku zdecydowanie w tej dziedzinie wyróżnia się Vera Wang oraz Oscar de la Renta.
 


Kwiaty tradycyjnie powinny być utrzymane w kolorystyce pasującej do całej ceremonii.


W dzisiejszym poście to tyle, aczkolwiek zapraszam Was już w przyszłym tygodniu na mojego bloga, na którym znajdziecie jeszcze więcej ślubnych inspiracji oraz postaram się polecić Wam strony internetowe, na których znajdziecie dodatkowe informacje odnośnie wesela i ślubu. Również zamieszczę dużą ilość zdjęć i informacji na temat sesji ślubnej, fotografa, kamerzysty oraz tego w co ma się ubrać druhna.